badania psychotechniczne dla górników
Badania psychotechniczne dla kolejarzy Częstochowa mają na celu wykluczenie ewentualnych przeciwskazań do obejmowania stanowiska maszynisty. W Naszej Przychodni testy wykonują wykwalifikowani lekarze medycyny pracy, posiadający odpowiednie uprawnienia. Na nowoczesnych maszynach oraz akcesoriach przeprowadzają badania sprawdzające:
Badania psychotechniczne w Białymstoku. Badania psychotechniczne są skierowane do kierowców oraz operatorów maszyn. Psychotesty kat. B przeznaczone są dla: kierowców zajmujących się prowadzeniem pojazdów mechanicznych kategorii B w ramach wykonywanej pracy, niebędących jednocześnie kierowcami zawodowymi.
Kierowca, lub kandydat na kierowcę taksówki przed uzyskaniem uprawnień musi wykonać dwa podstawowe badania ─ badanie psychologiczne (psychotechniczne) oraz badania lekarskie. Badanie psychologiczne na kierowcę TAXI polega na ocenie sprawności psychomotorycznej przez wykwalifikowanego psychologa transportu. Po przeprowadzeniu badania
Badania operatorów, osób pracujących na wysokości i górników /. Kto ma obowiązek wykonać badania psychologiczne? Istnieje szereg stanowisk wymagających wykonania badań psychologicznych wg następujących podstaw prawnych: Ogólne: Dz.U.96.62.287 Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie
Badania psychologiczne dla kierowców należy wykonywać co 5 lat. Zasada ta dotyczy niemal wszystkich poza kilkoma wyjątkami. Jednym z nich jest fakt, że osoby, które ukończyły 60. rok życia, mają obowiązek skontaktować się ze specjalistą w celu przeprowadzenia badań psychotechnicznych co 30 miesięcy, czyli dwukrotnie częściej.
Frau Fragen Ob Sie Single Ist. Badania psychotechniczne składają się z kilku etapów. Obejmują między innymi testy pisemne (np. testy na osobowość, uwagę, myślenie i koncentrację), testy z użyciem specjalistycznej aparatury oraz wywiad psychologiczny. Przeczytaj ten artykuł, a dowiesz się, do kogo są one skierowane i kto musi je psychotechniczne: dla kogo?Badania psychotechniczne muszą wykonywać osoby, które do wykonywania swojego zawodu muszą mieć konkretne cechy psychiczne (np. wysoki poziom koncentracji u kierowców zawodowych). Zgodnie z Ustawą o transporcie, testy psychotechniczne muszą przejść wszyscy pracownicy zatrudnieni na etacie kierowcy. Dotyczy to między innymi dostawców, kurierów oraz osoby samozatrudnione, wykonujące działalność w zakresie transportu drogowego. Badania kierowców obowiązują również kierowców pojazdów uprzywilejowanych. Testy muszą wykonać też pracownicy, którzy pracują na innych stanowiskach, lecz korzystają służbowo z samochodu (zarówno służbowego, jak i prywatnego).Pozostałe grupy zawodoweBadania psychotechniczne są obowiązkowe dla jeszcze innych grup zawodowych. Muszą im poddawać się między innymi instruktorzy i egzaminatorzy nauki jazdy, operatorzy maszyn i urządzeń (np. operator dźwigu) i osoby pracujące na wysokości. Testom poddawani są też górnicy. Badania psychotechniczne, jak łatwo można się domyślić, obowiązują również kierowców firm takich jak Uber oraz motorniczych tramwajów. Co ciekawe, kierowanie na nie są kandydaci na strażników miejskich, pracownicy agencji ochrony oraz detektywi i sędziowie. Badania są obowiązkowe dla osób sprzedających i wytwarzających materiały przypadkiNiewiele osób wie o tym, że badania psychotechniczne muszą też przejść kierowcy, skierowani na nie przez Policję, Prezydenta Miasta lub Starostę. Ta sytuacja ma miejsce wtedy, gdy np. kierowca prowadził pod wpływem alkoholu, przekroczył punkty karne itp. Warto wiedzieć, że przy ogłoszeniu stanu epidemii w 2020 roku obowiązek wykonywania badań został zawieszony – kierowcy będą musieli jednak wykonać je w ciągu 60 dni po zniesieniu tego stanu.
Badania dla kierowców i operatorów Pojazdów kat. B do celów służbowychZawodowychKandydatów na kierowców zawodowychPo zatrzymaniu prawa jazdy (za punkty, alkohol, wypadek) – skierowanie ze StarostwaPojazdów uprzywilejowanychTaksówekInstruktorów i egzaminatorów prawa jazdyWózków widłowych, jezdniowych i spalinowychKoparek, koparko- ładowarekSpycharekSuwnicMaszyn budowlanychSprzętu ciężkiegoPrace na wysokościGórnikówNiekwalifikowanych pracowników ochrony PRZED BADANIEM: Na badanie należy zgłosić się wypoczętym i wyspanym. Nie należy spożywać alkoholu, ani środków psychoaktywnych na 24 godziny przed wizytą. PRZEBIEG BADANIA: Badanie składa się z kilku elementów:wywiad wstępnybadanie testowebadanie aparaturowepodsumowanie wraz z wydaniem odpowiedniego orzeczenia Co ze Sobą Zabrać? dowód osobistyokulary lub soczewki kontaktowe (jeśli są używane)prawo jazdy (dotyczy badania kierowców, instruktorów, egzaminatorów, kierowców pojazdów uprzywilejowanych i motorniczych tramwajów)skierowanie na badanie (jeżeli zostało wydane przez lekarza, pracodawcę, starostę, Policję) Czas Badania Jest uzależniony od indywidualnych zdolności, uwarunkowań psychologicznych, aktualnego stanu zdrowia oraz wieku badanego. Wizyta w naszym gabinecie trwa od około 45 do 90 minut.
Psychologiczne badania dla osób wykonąjących zawód: operatora wózków widłowych operatora suwnic górnika ratownika górniczego operatora koparek i innych maszyn osóby pracującej na wysokości osóby pracującej przy zabezpieczeniu technicznym I stopnia Diagnostyka obejmuje badania: intelektu osobowości czasu reakcji widzenia przestrzennego Badania wysokościowe oraz operatorów przeprowadzamy również w zakładach pracy i ośrodkach szkoleniowych. Miejsca wykonywania psychologicznych badań operatorów, górników, osób pracujących na wysokościach: WROCŁAW, BRZEG, JAWOR, WAŁBRZYCH Podstawy prawne: USTAWA z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy ( tekst jednolity z późn. zm.). Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 15 grudnia 2011 r. w sprawie kwalifikacji w zakresie górnictwa i ratownictwa górniczego. Uwaga dla grup zorganizowanych wykonujemy Psychologiczne Badania Pracowników na terenie całego kraju (ochrona, praca na wysokości, praca z materiałami wybuchowymi, badania operatorów maszyn).
Wyższy Urząd Górniczy chce, aby kandydaci na górników przechodzili bardziej szczegółowe badania psychologiczne. Okazuje się, że aż 63 proc. wypadków na dole to wina ludzi. Tak jak w przypadku pijanego górnika, który wszedł tuż pod nadjeżdżającą kolejkę transportującą węgiel. Dwie trzecie wypadków w kopalniach to wina ludzi - twierdzą eksperci Wyższego Urzędu Górniczego. W ciągu ośmiu miesięcy tego roku na dole zginęło już 19 górników, a 16 zostało ciężko rannych. To więcej niż w całym 2007 roku, kiedy odnotowano 12 śmiertelnych wypadków, a 11 górników odniosło poważne obrażenia - informuje "Gazeta Wyborcza". Eksperci są przejęci tymi danymi. Nie dlatego, że ludzie giną, bo ryzyko śmierci towarzyszy jednak górnikom od zawsze, ale dlatego, że z ich badań wynika, że aż dwie trzecie wypadków to dziś wina człowieka! - Stan bezpieczeństwa na kopalniach jest tragiczny - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Piotr Buchwald, prezes WUG-u. Do szefów wszystkich spółek węglowych wysłał już w tej sprawie alarmujący list. Pisze w nim, że w kopalniach w ogóle nie działają systemy bezpieczeństwa wprowadzone w 2003 roku. - Kopalnia to żywy organizm. Nie wystarczy, że w gabinecie dyrektora wisi certyfikat o zachowaniu norm bezpieczeństwa. Ludzie muszą ich jeszcze przestrzegać - przypomina Buchwald. Przykłady, że jest inaczej, można mnożyć: kilka tygodni temu w kopalni Bielszowice zginął młody elektryk, bo koledzy z jego brygady złamali dosłownie wszystkie przepisy związane z usuwaniem awarii prądu. A pijany górnik, który sam wszedł wprost pod koła podziemnej kolejki transportującej węgiel? Sekcja zwłok pokazała, że pracując na dole, miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Inny - zresztą już przed emeryturą - miał 2,1 promila. Spadł z 18-metrowej wieży wiertniczej. - Nie twierdzę, że pijaństwo w kopalniach to norma, ale gdzie byli pracownicy dozoru rozdzielający poranne obowiązki? To niemożliwe, żeby nie zauważyli, że górnicy są pijani. Niestety, zwyciężyła fałszywa solidarność zawodowa - alarmuje Buchwald. Także ludzie winni są tragedii w kopalni Mysłowice-Wesoła. W styczniu wybuchł tam metan i pył węglowy. Zginęło dwóch górników. Dochodzenie WUG-u wykazało, że żyliby, gdyby w kopalni nie doszło do rażących zaniedbań: pożar podsyciło powietrze przenikające przez nieszczelną tamę izolacyjną. - Kopalniany nadzór wiedział o tym, że tama jest nieszczelna, od pół roku. Do wybuchu pyłu węglowego dochodzi w sytuacji zaniedbania profilaktyki lub jej braku - podkreśla Piotr Litwa, wiceprezes WUG-u Eksperci urzędu widzą jedno wyjście: kandydaci na górników powinni przechodzić nie dość, że obowiązkowe, to jeszcze znacznie bardziej szczegółowe badania psychotechniczne, potwierdzające, że są zdolni do pracy na dole. Dziś każda ze spółek przeprowadza wprawdzie testy psychologiczne, ale robi to na własną rękę. Nie sposób dowiedzieć się, ilu kandydatów oblewa takie testy, bo pracodawcy nie chcą ujawniać tych danych. Dlatego trzeba robić testy według jednego standardu dla wszystkich kopalń. A kto obleje test w jednej kopalni, powinien mieć zamkniętą drogę do innej. - Wśród tysięcy kandydatów na górników są ludzie, którzy po prostu nie mają predyspozycji do pracy na dole. Trzeba to ustalić już na początku rekrutacji - mówi szef WUG-u. Liczy, że pomoże w tym odbudowanie szkolnictwa zawodowego. - Dawnej ci, którzy nie nadawali się do pracy w kopalni, odpadali już w szkole górniczej - przypomina. Co na to szefowie spółek? Zarzekają się, że nie oszczędzają na bezpieczeństwie i robią wszystko, by uniknąć wypadków. - Testy psychotechniczne są nieobowiązkowe, a my i tak przeprowadzamy je za każdym razem, gdy przyjmujemy nowego górnika do pracy. Niestety, błędów popełnianych przez ludzi nie da się uniknąć. Przecież nie można do końca sprawdzić, co w człowieku siedzi - mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Zenon Jeżyk, ratownik górniczy z wieloletnim stażem, mówi, że testy są potrzebne, ale powinny być dostosowane do konkretnego stanowiska. - Inne cechy charakteru musi mieć ratownik, inne górnik pracujący na ścianie czy operator kombajnu - przekonuje Jeżyk.
Stanowiska górnicze wymagają przeprowadzenia badań psychotechnicznych. Jest to – wbrew pozorom – zawód bardzo zróżnicowany. Wywiad psychologiczny i dobór metod mogą być zatem dobierane indywidualnie w zależności od stanowiska. Dla większości górników badanie będzie zbliżone do badania kierowcy. Wyjątkiem są górnicy strzałowi używający materiałów wybuchowych, którzy będą badani jak osoby starające się o pozwolenie na broń. Pozostało jeszcze 93 % treściAby zobaczyć cały artykuł, zaloguj się lub zamów dostęp. Dołącz do prenumeratorów magazynu "Lekarz Medycyny Pracy" Sprawdź ofertę » Zyskujesz: fachowe rozwiązanie Twojego problemu, alerty prawne na Twój e-mail, gotowe wzory formularzy. Autor: Sylwia Gwiazdowska-Stańczak Pracownik Instytutu Psychologii w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II oraz Centrum Medycyny Pracy w Lublinie, psycholog transportu, ma kwalifikacje do przeprowadzania badań stanowisk górniczych oraz wydawania orzeczeń psychologicznych osobom ubiegającym się o broń lub posługujących się bronią; autorka publikacji naukowych książki pt. „Nowoczesna psychologia transportu i medycyny pracy”
badania psychotechniczne dla górników